RISOTTO PO NASZEMU
JACEK: Znamy fasolkę po bretońsku, kawę po turecku i rybę po grecku, o której nie słyszeli… Grecy. Dzisiaj więc spokojnie mogę zaproponować risotto po naszemu, czyli po polsku, czyli z rodzimego ryżu: jęczmienia.
Porcja dla dwóch osób.
- Kasza jęczmienna, pęczak – 0,5 szklanki
- Grzyby suszone – 5-6 kapeluszy
- Mała cebula
- Dwa ząbki czosnku
- Ostra papryczka, posiekana (pół łyżeczki)
- Olej kokosowy
- Marchewka
- Seler naciowy
- Dynia
- Szpinak
- Sól – do smaku
- Pieprz Cayenne – do smaku
- Imbir – dwie szczypty
Kaszę przepłukujemy pod bieżącą wodą na sitku. Wrzucamy na gotującą się, lekko osoloną wodę. Dodajmy pół łyżeczki oleju kokosowego i nie mieszając już kaszy – przykrywamy garnek pokrywką. Zmniejszamy temperaturę i gotujemy do czasu, aż kasza wchłonie wodę. Wówczas wyłączamy ogien pod garnkiem z kaszą, pozostawiając ją jeszcze na kilka minut pod przykryciem.
W czasie, gdy kasza się gotuje kroimy w paski namoczone wcześniej kapelusze grzybów oraz cebulę w piórka. Siekamy czosnek i ostrą papryczkę. Wszystko dusimy na patelni, na oleju kokosowym.
Warzywa: marchewkę, seler naciowy, dynię i szpinak gotujemy na parze lub podduszamy na patelni na półmiękko.
Do garnka z ugotowaną kaszą przekładamy duszone grzyby. Przyprawiamy solą, pieprzem Cayenne, imbirem. Mieszamy. Ewentualnie możemy jeszcze dołożyć łyżeczkę oleju kokosowego, który doda stosownego dla risotto poślizgu i korzystnie wpłynie na proces trawienia. :-)
Ponieważ jest to wersja risotto bardzo po polsku i polecana w diecie JEM 2.0 – stąd my podajemy nasze risotto z warzywami.