Kategoria: 

Zupa rybna. Przepyszna!

Esencjonalna, pełna smaku, sycąca i zdrowa. Spróbujcie sami:-)

Potrzebujemy:

  • Bulion rybny* – ok. 1 litra
  • Filet z dowolnej ryby – 1 duży płat – tu użyliśmy mirunę.
  • Garść dowolnych owoców morza - opcjonalnie
  • Suszone pomidory – garść i pulpa pomidorowa lub pomidory z puszki.
  • Cebula i 2-3 ząbki czosnku
  • Ziemniaki – 4-5 sztuk
  • Marchewka – 2 sztuki
  • Masło klarowane  - 1 łyżka
  • Papryka wędzona i słodka – w proszku – po 1 łyżeczce
  • Papryczka peperoncini lub peperoni
  • Sól, pieprz – do smaku
  • Liść laurowy, 3 ziarna ziela angielskiego, świeża natka pietruszki.

W garnku, na roztopionym maśle podsmażamy drobno posiekaną cebulę i czosnek. Dodajemy obie papryki w proszku i ostrą peperoncini lub peperoni. Mieszamy i za chwilę dodajemy obie wersje pomidorów (suszone i z puszki pokrojone w kostkę). Lekko przesmażamy.

Wlewamy bulion rybny i dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, pokrojone w sporą kostkę ziemniaki i marchewki w talarki. Doprawiamy solą, pieprzem i gotujemy pod przykryciem aż ziemniaki będą miękkie.

Teraz już tylko czas na rybę. Pokrojoną wcześniej w 2-3 cm. kostkę wrzucamy do garnka i gotujemy ok. 3 minuty. Opcjonalnie – dodajemy owoce morza i jeszcze kolejne 3 minuty. Kończymy gotowanie i na koniec dodajemy dobrą garść pokrojonej nartki pietruszki.

Pychota! Spróbujcie koniecznie.

*Bulion rybny przygotowujemy wcześniej i mrozimy litrowe porcje. Super sprawa do risotto z owocami morza czy właśnie zupy rybnej. Czas przygotowania obu potraw skraca się wówczas o połowę.

BULION RYBNY: Do garnka wrzucamy tzw. resztki rybne – jeśli macie z wcześniejszego filetowania ryb – głowy i korpusy z ościami. Dają potężny rybny smak!. Plus dowolna biała ryba w całości. Ważne aby wszystkie głowy pozbawić oczu i skrzeli bo dają niepotrzebną goryczkę. Dodajemy sporo włoszczyzny, selera naciowego, całą cebulę w brązowej łupince, 2 liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, pieprzu i soli do smaku. Całość zalewamy wodą ok. 2-3 cm powyżej warzyw i gotujemy na małym ogniu (tak, żeby tylko lekko pyrkało – jak rosół) przez ok. godzinę. Na koniec wszystko przecedzamy i czysty bulion rybny dzielimy na porcje i mrozimy.

Do góry

Przeszukaj serwis