Brązowy ryż i owoce morza
ANIA: Dziś przyjdą goście. Dwie osoby, które jeszcze nie jadły naszych zdrowych specjałów i bardzo sceptycznie podchodzą do wszelkich diet… :-( Ale lubią ryby i wszystko co z wody, więc podamy im owoce morza z brązowym ryżem. Coś a’la risotto, a’la paela…
Na początek spotkania będzie jednak coś z owoców! Gruszka z melonem na ciepło
Do dania głównego potrzebujemy:
- Owoce morza (mieszanka) – dwie duże garści mrożonych
- Krewetki koktajlowe – jedna duża garść mrożonych
- Krewetki tygrysie – 8-10 sztuk
- Jedna porcja łososia
- Fasolka szparagowa
- Cebulka i papryczka pepperoni
- Ryż brązowy – 1 szklanka
- Przyprawy: sól, bazylia, oregano, tymianek
Do garnka wlewamy wodę, w której będzie gotował się ryż. Gdy zaczyna wrzeć, wrzucamy mrożone owoce morza i łososia na bardzo krótko, bo zaledwie na 30 sekund. Potem szybko wyławiamy je łyżką cedzakową na talerz. Teraz do tej samej wody wkładamy ryż, przykrywamy pokrywką i gotujemy, aż wchłonie wodę.
Po co takie zamieszanie? Ano po to, aby nasz ryż gotował się w aromacie rybnym i wchłonął ten cały śródziemnomorski klimat.
Teraz czas na doprawienie owoców morza. Skrapiamy je sokiem z cytryny, solimy, posypujemy lekko tymiankiem, bazylią, oregano i tak zostawiamy.
Na rozgrzany, na patelni olej, wrzucamy zieloną fasolkę szparagową. Lekko solimy, przykrywamy pokrywką i dusimy na pół miękko.
Gdy ryż wchłonie już całą wodę – dodajemy podsmażoną na oliwie posiekaną cebulkę i papryczkę pepperoni. Przyprawiamy, mieszamy, wyłączamy garnek i zostawiamy na chwilę pod przykryciem aby ładnie „doszedł”.
W tym czasie na rozgrzaną na patelni oliwę wrzucamy nasze owoce morza i rybę. Smażymy 2-3 minuty ciągle mieszając i przekładamy do garnka z ryżem. Teraz wszystko razem trzeba jeszcze raz zamieszać.
Podajemy z płatkami sera koziego w stylu „old” lub z parmezanem.
A tu jeszcze nieco inna wersja tego samego dania, dodatkowo z mieszanką warzywną i oliwkami.