KANAPKI Z KISZONĄ KAPUSTĄ
ANIA: Jacek spadł z krzesła, kiedy wniosłam mu na salony danie z niespodzianką… Kiszonki, kwaszonki, szczególnie teraz – zimą, są bardzo wskazaną bombą witaminowo-minerałową. Kapustę czy ogórki kiszone powinniśmy serwować sobie każdego dnia. Ale czy karmić się kapustą na okrągło?
JACEK: Na to pytanie, to odpowiedziałaś już sobie dawno. I przetestowałaś na żywym organizmie. Moim organizmie! Wiecie co zrobiła? Położyła kapustę kiszoną na kanapki! I kazała to jeść!!!
ANIA: I nie smakowało?!? Smakowało, i to jak. A kto ukradkiem robił sobie dodatkowe kanapki-podjadaczki? Ja?
JACEK: Tester oczywiście. Czyli ja. Ja ciągle testuję. I smakuję. Ania próbuje mnie otruć i daje mi każde danie jako pierwszemu. Szczęśliwie – wszystko jest całkiem, całkiemJ. Czyli pychota! Tak to zrobiliśmy…
Porcja dla dwóch osób:
- 5 kromek chleba żytnio-orkiszowego na zakwasie (naszej produkcji)
- olej kokosowy do posmarowania (można też użyć masła, tego prawdziwego - 82% tłuszczu)
- 2 garści kapusty kiszonej
- Marchewka
- Łyżeczka oleju np. lnianego lub z pestek dyni, lub oliwy
- kminek mielony, pieprz cayenne - do smaku
- listki rucoli i/lub natka pietruszki
PRZYGOTOWANIE KAPUSTY:
Do kapusty tarkujemy marchewkę i doprawiamy pieprzem i kminkiem. Polewamy ulubionym olejem lub oliwą z oliwek – mieszamy. Reszta jest prosta…