Co na Wielkanoc? Część II.
JACEK: Podczas świąt nie ma co wydziwiać. Klasyka i tradycja są tu jak najbardziej wskazane.
ANIA: Zgoda, ale pod warunkiem pewnej modyfikacji. Przecież chcemy, aby potrawy były zgodne z regułami naszej diety JEM 2.0
JACEK: Ależżż oczywiście! W święta szczególnie JEM 2.0! Żeby nie spędzić ich całkowicie na leniwej kanapie, muszę sobie co jakiś czas te zasady przypominać… Ty je znasz na pamięć… Mnie się wydaje, że podczas świąt najłatwiejsza do zastosowania i najbardziej przydatna jest: Zasada nr 2 - ile i jak często? W tym tkwi sens tej diety.
ANIA: Zostając więc przy tradycji proponujemy dzisiaj: pasztet i żurek po naszemu. Będziemy do nich potrzebowali sporo wsadu i czasu pracy, ale ostateczny efekt naprawdę będzie zdumiewająco wspaniały.
PASZTET mięsno-warzywny
- 0,5 kg cielęciny
- 0,5 kg indyka (najlepiej udźca)
- 25 dag wątróbki drobiowej
- soczewica czerwona – 2/3 szklanki
- 3 kapelusze suszonych grzybów
- 2 marchewki, 1 pietruszka
- cebula, pół pora,
- 3 jajka
- olej kokosowy – 2 łyżki
- Jeden jogurt naturalny
- 1 łyżka mąki orkiszowej razowej
- pistacje lub ziarna słonecznika
- przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa, imbir, majeranek
Mięsa, marchew, pietruszka i namoczone grzyby gotujemy w małej ilości wody, dodając 2 liście laurowe, 6 ziaren jałowca, szczyptę soli i pieprzu. Soczewicę gotujemy w osobnym garnku z dodatkiem kminku. Na patelni podsmażamy cebulkę, pora i wątróbkę.
Po ugotowaniu wszystko studzimy i mielimy w maszynce. Doprawiamy masę przyprawami i dobrze mieszamy – najlepiej tymi oto ręcyma :-). Na koniec wbijamy jajka, dodajemy jogurt, mąkę. Jeszcze raz sprawdzamy smak i konsystencję. Masa na pasztet powinna być dość dobrze przyprawiona, ponieważ w trakcie pieczenia przyprawy lekko złagodnieją.
Przygotowujemy dwie foremki, keksówki, o długości 20cm – wykładamy je papierem do pieczenia lub smarujemy oliwą i obsypujemy otrębami. Przekładamy masę do foremek i dobrze „ugniatamy” łyżką aby „wypchnąć” zgromadzone w masie powietrze, wówczas pasztet będzie bardziej zwięzły i nie będzie się kruszył.
Pieczmy trochę ponad godzinę w 180 st. C. Przez pierwsze pół godziny pasztet przykrywamy folią aluminiową, żeby za bardzo się nie spiekł.
Żurek na prawdziwym zakwasie
Do tej świątecznej zupki potrzebujemy:
- Pęczek włoszczyzny
- 3-4 suszone grzyby
- 1 cebulę
- 2 ząbki czosnku
- Białą kiełbasę drobiową
- Jajka (po jednym na osobę)
- 2 liście laurowe
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 1/2 litra żuru - samodzielnie* przygotowanego lub ze sklepu
- Łyżka oleju kokosowego
- Majeranek, natka pietruszki
- Sól, pieprz – do smaku
Włoszczyznę gotujemy razem z namoczonymi wcześniej i pokrojonymi w paski grzybami, dodając liście laurowe, ziele angielskie oraz pieprz i sól. Kiełbasę pokrojoną w plastry podsmażamy na oleju z cebulą i dodajemy do wywaru. Gotujemy kilka minut, po czym dolewamy kiszony żur i czosnek przeciśnięty przez praskę. Jeszcze kolejne 10 minut gotowania i na koniec dodajemy majeranek. Podajemy z jajkiem na twardo i posiekaną natką pietruszki.
*Samodzielne przygotowanie żuru:
1. Wersja dla posiadaczy żytniego zakwasu chlebowego. Zakwas dokarmiamy tak jak na chleb. Z nakarmionego już zakwasu odkładamy pół kubeczka na kolejny raz, a do pozostałej części dolewamy szklankę letniej wody, skórkę naszego chleba z wcześniejszego pieczenia (lub skórkę chleba razowego ze sklepu) oraz 3 ząbki czosnku. Odstawiamy zaczyn w ciepłe i ciemne miejsce, najlepiej w kamiennym garnku albo ciemnym szklanym naczyniu. Po dwóch dniach żur jest gotowy do przyrządzania żurku. Jednorazowo zużyjemy tylko połowę żuru, pozostałą część możemy przelać do słoika i trzymać w lodówce (nawet do dwóch tygodni).
Lub
2. Gdy nie mamy zakwasu: szklankę mąki żytniej zalewamy gorącą wodą (ok. 1,5 szklanki). Mieszamy i czekamy aż ostygnie. Do masy dolewamy kolejne 2 szklanki ciepłej wody. Mieszamy, wkładamy skórkę razowego chleba i 3 ząbki czosnku. Zaczyn na zakwas przelewamy do dużego słoja lub kamiennego garnka, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2–3 dni w ciepłe, ciemne miejsce.
PS. w kolejnym odcinku wielkanocnego JEM 2.0 – słodkości.