Woleńskie Kartoflaki
ANIA: W pogoni za coraz bardziej oryginalnymi i wymyślnymi potrawami, zapominamy często o tych najprostszych, odkrytych wiele lat temu. Przyrządzanych przez nasze babcie z produktów najbardziej dostępnych.
Dziś wrócimy więc do przeszłości, która na szczęście w pewnych kręgach zaczyna być modna, a w innych – doceniana.
Na Liście Produktów Tradycyjnych w Lubelskiem pod numerem 100 zarejestrowano Woleńskie Kartoflaki. I to jest pierwsza z potraw, której postanowiliśmy się przyjrzeć. W tajniki przyrządzania – jak to drzewiej bywało i jak przyrządza się tę regionalną potrawę dzisiaj – wprowadziły nas dwie przemiłe panie: Danusia i Teresa z Woli Osowińskiej.
Oto przepis pani Danusi i Teresy na oryginalne, zgodne z tradycją kartoflaki. Ale mamy też małą niespodziankę! Na samym końcu tekstu znajdziecie naszą niewielką modyfikację, która w prosty sposób dostosowuje to przepyszne danie do reguł diety JEM 2.0
Składniki na ciasto:
- 1 porcja surowych ziemniaków startych na tarce (małe oczka)
- 2 porcje ugotowanych ziemniaków przeciśniętych przez praskę lub zmielonych
- Mąka ziemniaczana
- Sól, pieprz do smaku
Składniki na tradycyjny farsz:
- Soczewica
- Cebula
- Tłuszcz (boczek, podgardle)
- Sól, pieprz
Odsączamy wodę z utartych ziemniaków i łączymy z ugotowanymi. Dodajemy mąkę ziemniaczaną, doprawiamy solą, pieprzem i wyrabiamy gęste ciasto. Jak mówią na wschodzie Polski, trzeba „złapać konsystencję” ciasta, aby było dostatecznie elastyczne i dało się ładnie formować.
W międzyczasie przygotowujemy farsz: gotowaną soczewicę łączymy z podsmażoną na tłuszczu cebulką i mielimy w maszynce lub przy pomocy blendera.
Z ciasta formujemy kulki, rozpłaszczamy je na placki, nakładamy farsz i lepimy charakterystyczne owalne pyzy.
Gotujemy wodę w garnku dodając do niej sól i łyżkę tłuszczu. Gotującą się wodę minimalnie zaciągając mąką ziemniaczaną (łyżkę mąki rozrabiamy w zimnej wodzie i wlewamy do wrzątku). W „zaciągniętej” mąką wodzie kartoflaki nie będą się zlepiały.
Teraz już przygotowane kartoflaki wrzucamy na wrzątek i gotujemy po kilka sztuk (w zależności od wielkości garnka) ok. 5 minut od wypłynięcia na powierzchnię wody.
Ugotowane wyjmujemy łyżką cedzakową i okraszamy podsmażoną na tłuszczu cebulką. Tradycyjne Woleńskie kartoflaki znikają z talerzy w mgnieniu oka!
A teraz MODYFIKACJA przepisu do diety JEM 2.0
Tak naprawdę niewiele trzeba zmienić, żeby to tradycyjne danie stało się lekkostrawne i jednocześnie tak samo smaczne, jak zdrowe.
Wystarczy zastąpić tłuszcz zwierzęcy – smalec – dobrym olejem roślinnym. My proponujemy do farszu, czyli podsmażenia cebulki, użyć oleju kokosowego, a do okraszenia kartoflaków cebulki na oleju rzepakowym lub oliwie. Dodatkowo całość można posypać świeżym koperkiem albo szczypiorkiem.
Smacznego i na zdrowie! :-)