Soczewica i burak
Ania: Kolejne proste danie. Szybkie do przygotowania, pożywne i bardzo smaczne. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że taki trochę „bieda obiad” ale po przeanalizowaniu zawartości talerza od razu trzeba zmienić zdanie.
Spora dawka zdrowego białka, soli mineralnych, witamin i błonnika! Syci i nie ma pustych kalorii:-)
Potrzebujemy:
- soczewica brązowa lub zielona – pół szklanki - suchej,
- dwa upieczone buraki,
- kombu – 2-3 listki,
- 2-3 ząbki czosnku,
- sól himalajska, papryczka peperoncini, czarny pieprz,
- łyżka soku z cytryny
- olej z pestek dyni
Buraki myjemy i pieczemy* „w mundurkach”, w żaroodpornym naczyniu przez ok. 1 godzinę w temperaturze 180-200 st. C. Przed wstawieniem do piekarnika lekko podlewamy wodą żeby się nie przypiekły.
(My tę operację robimy późno wieczorem, właśnie na godzinę/dwie przed snem. Gdy się upieką piekarnik wyłączamy a buraki do rana „dojdą” i ładnie wystygną. I… zawsze wstawiamy kilka sztuk więcej, tak żeby były na dwa dni już gotowe pod ręką, czyli w lodówce.)
Soczewicę płuczemy pod bieżącą wodą i gotujemy pod przykryciem w proporcji 1:2 (czyli pół szklanki soczewicy na szklankę wody). Wcześniej wodę lekko solimy, wrzucamy kombu i papryczkę.
Gdy soczewica się gotuje (ok. 12-15 minut potrzebuje na wchłonięcie całej wody), kroimy w kostkę wyjęte z lodówki i obrane buraki. Obieramy czosnek.
Ugotowaną soczewicę przekładamy do miski z pokrojonymi burakami. Wyciskamy czosnek przez praskę, lekko pieprzymy i mieszamy. Chłodne buraki i gorąca soczewica teraz wyrównują temperaturę do lekko ciepłej. Możemy więc polać nasze danie sokiem z cytryny i olejem.
Jeszcze raz wszystko mieszamy i gotowe.
Przygotowanie dania zajmuje (gdy oczywiście mamy już wcześniej upieczone buraki) – ok. 20-25 minut. Świetnie nadaje się na obiad lub wczesną kolację.
* pieczenie buraków pozwala zachować ogromną większość składników odżywczych, witamin i minerałów. „Nie ucieka” ich tyle co na przykład podczas gotowania w wodzie.