Pstrąg z melonem
Ania: Pstrąg? Smaczny. Na pewno lepszy ten bystry z dzikiego górskiego potoku niż ten rozleniwiony z hodowlanego stawu.
Jacek: Z ryb, to ja jednak głównie morskie wybieram.
Ania: Ale dziś, na wyraźną prośbę zdrowych czytelników – podamy pstrąga. I choć słodkowodny pstrąg jest rybą naszego drugiego wyboru, to jednak jest rybą. Czyli… lepszym, tym zdrowszym mięsem :-)
Jacek. Zdrowszym ze względu na zawartość lepszych tłuszczów, zawierających kwasy choćby omega 3, które przeciwdziałają miażdżycy, zawałom serca i udarom mózgu. Obniżają poziom złego cholesterolu, a podwyższają poziom dobrego. Są składnikiem błon komórkowych, dzięki temu pełnią funkcję uszczelniającą oraz wspomagają prawidłową pracę komórek mózgowych. I tak dalej, i tak dalej…
Ania: OK… rozumiem, że gotujemy. Znaczy: dziś pieczemy.
Do naszego pstrąga potrzebujemy pstrąga i trochę czasu. A także:
- Pstrąg
- Czosnek
- Ostra papryczka
- Sól himalajska
- Żórawina
- Oregano
- Melon
- Oliwę z oliwek
Pstrąga myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Solimy, posypujemy posiekaną drobno papryczką, czosnkiem i oregano. Układamy pstrąga w żaroodpornym naczyniu i polewamy delikatnie oliwą. Całość okładamy świeżą żurawiną i odstawiamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc aż do południa następnego dnia).
Obiad przygotujemy zaledwie w kwadrans :-) Rybę podlewamy jeszcze dodatkową oliwą i wstawiamy
do piekarnika nagrzanego do 180 st. C, na 15 minut.
W tym czasie obieramy melona, kroimy i układamy na talerzach. Dokładamy upieczonego pstrąga, ozdabiamy świeżą bazylią i rozkoszujemy się smakiem.
Proszę bardzo. Szybki obiad podano.
Inne nasze propozycje z rybą: