Kaki
Ania: Po raz pierwszy spróbowaliśmy go kilka lat temu. I… nie bardzo nam podszedł. Drugie i kolejne podejścia do tego owocu pokazały jednak jego prawdziwy smak.
Jacek: I właśnie smak, z czasem, zyskiwał na boskości:-) I nadal trudno nam jest go określić ale znajdujemy go gdzieś miedzy melonem a brzoskwinią.
Ania: Kaki jest bardzo „wydajnym” owocem. Obieramy go tylko ze skórki, jak jabłko – i zjadamy w całości.
Jacek: Ale, ale… musimy jeszcze powiedzieć co w sobie zawiera. A zawiera sporo dobrych i dobroczynnych składników. Na uwagę zasługują spore pokłady witaminy A i C oraz błonnika.
Ania: I należy wspomnieć, że w cudowny sposób obniża poziom cholesterolu. Kaki zalecane jest też osobom chorującym na białaczkę. A niektórzy twierdzą, że jest świetnym specyfikiem także na chore gardło czy krtań.
Jacek: No… tak, że warto:-)
Najczęściej kaki wcinamy samo, jak jabłko. Ale świetnie też komponuje się w sałatce. Z grejpfrutem i bananem.
Inne nasze sałatki owocowe: